Testament sporządza zaledwie 8 proc. Polaków. Wykorzystanie nowych technologii mogłoby ten odsetek znacząco zwiększyć. Część stanów w USA wprowadziła już możliwość tworzenia, podpisywania i przechowywania testamentu online. Technologia blockchain pozwala stworzyć praktycznie niemożliwy do zhakowania łańcuch. – Tak długo, jak podpis elektroniczny jest ważny, niezależnie od technologii, w którym został sporządzony, można nim podpisać również testament – wskazuje radca prawny Aldona Leszczyńska.
– Stajemy się społeczeństwem cyfrowym. Pandemia spowodowała, że ten proces przybrał na sile. Dlatego jedną z istotniejszych zmian w prawie byłoby umożliwienie sporządzenia testamentu w wersji komputerowej, podpisanego własnoręcznie. W tej chwili, żeby testament był ważny, musi być napisany w całości odręcznie i odręcznie podpisany – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje Aldona Leszczyńska, radca prawny i wspólnik w Kancelarii GWW.
Prawo spadkowe w Polsce od lat praktycznie się nie zmienia. Testament musi być własnoręcznie sporządzony przez spadkodawcę, żaden element nie może zostać przygotowany za pośrednictwem osoby trzeciej, za pomocą komputera czy maszyny do pisania. Podobnie jest w większości krajów europejskich.
Nowa technologia, która coraz szerzej wkracza w większość dziedzin życia, skutecznie rewolucjonizuje także prawo i administrację. Choćby w Polsce możliwe jest podpisywanie dokumentów cyfrowo, za pomocą profilu zaufanego. Prawo spadkowe pozostaje jednak oporne na zmiany. W efekcie testamenty przygotowuje zaledwie 8 proc. Polaków po 45. roku życia (badanie Kantar Polska), przeważnie u notariusza. Jednocześnie jednak 31 proc. zwraca uwagę na wysokie koszty sporządzenia takiego dokumentu.
– Gdyby była taka możliwość, by testament mógł być napisany maszynowo czy komputerowo i podpisany odręcznie, liczba osób sporządzających testament pewnie by się zwiększyła – twierdzi wspólnik w Kancelarii GWW. – Nowe technologie mogą i są wykorzystywane w sporządzaniu testamentów w wielu państwach na świecie, głównie w państwach anglosaskich, w niektórych stanach Stanów Zjednoczonych. W Europie jest to jednak rzadkość.
W USA sądy pozwalają już np. na zdalnie składane pod przysięgą oświadczenia czy e-zeznania w wirtualnych salach sądowych. Część stanów wprowadziła też elektroniczne testamenty, m.in. Nevada czy Indiana. Użytkownik tworzy testament online i przekazuje go notariuszowi online, który następnie prowadzi czat wideo z użytkownikiem. Notariusz zadaje użytkownikowi kilka pytań, poświadcza notarialnie dokumenty i odsyła. Testament można następnie przechowywać online.
Choć dla części osób e-testamenty są mniej bezpieczne od tych tradycyjnych, to np. technologia blockchain sprawia, że są praktycznie nie do podważenia. Osoba, która chce sporządzić testament, powinna wyznaczyć osobistego pełnomocnika (depozytariusza kluczowego). Po tym, jak opiekun klucza formalnie zaakceptuje swoją rolę w sieci, zakodowany testament można przesłać do łańcucha bloków. Notariusz i świadkowie mogą potwierdzić w sieci, za pomocą klucza kryptograficznego, że spadkodawca chciał, aby ten dokument działał jako testament, a cała transakcja zostaje zarejestrowana w bloku ze znacznikiem czasu.
– Tak długo, jak podpis elektroniczny jest ważny, w jakiejkolwiek technologii byłby sporządzony, to można nim podpisać również testament, który powinien być ważny. Jest to na pewno novum, to się zmienia w wielu państwach i jest dopuszczalne, natomiast w Europie na razie jest to pomysł raczkujący – zauważa Aldona Leszczyńska.
Źródło: NEWSERIA
Leave a Reply