Zgodnie z nowymi przepisami, kierowcy muszą ustępować pierwszeństwa pieszemu, który zbliża się do przejścia na pasach. Pieszy, nie może wpatrywać się w smartfona przechodząc przez jezdnię. W razie wypadku mogą się pojawić nowe spory dotyczące odszkodowań.
Ta zmiana była bardzo pożądana, bo z danych policji za 2020 r. wynika, że na przejściach dla pieszych zdarzyło się ok. 2 900 wypadków, w których ucierpiało trzy tysiące osób, w tym dwieście zmarło. Dzięki nowym regulacjom wypadków może być mniej.
Jeżeli zostaniemy potrąceni przejściu dla pieszych, to należy się nam odszkodowanie z polisy komunikacyjnego OC sprawcy wypadku.
Pamiętajmy jednak, że zmieniły się przepisy, które jednocześnie nakładają na pieszych zwiększone środki ostrożności: przechodząc przez jezdnię nie możemy wpatrywać się w ekran smartphone.
– Jeżeli zostaniemy potrąceni właśnie w takiej sytuacji ubezpieczyciel sprawcy może próbować pomniejszyć nam odszkodowanie, tytułem tzw. przyczynienia – mówi w rozmowie z MarketNews24, Marcin Jaworski, rzecznik prasowy Biura Rzecznika Finansowego. – Jest to rozwiązanie, które było stosowane na przykład wobec rowerzystów, którzy przejeżdżają przez pasy dla pieszych w miejscu, gdzie jest to niedozwolone, zamiast zsiąść z roweru.
Pomniejszenie odszkodowania dla pieszego nie będzie jednak takie oczywiste, gdyż trzeba pamiętać o wspomnianych obowiązkach ustąpienia pierwszeństwa przez kierowców. Dla oceny rozmiarów przyczynienia pieszego, który wszedł na jezdnię kluczowe będą okoliczności wypadku, ustalane np. przez Policję czy biegłego ds. ruchu drogowego czy też nagranie z kamer znajdujących się w pojeździe lub z monitoringu miejskiego. Będzie wówczas brane pod uwagę zarówno przestrzeganie przepisów przez kierowcę, jaki i pieszego.
Źródło: www.MarketNews24.pl
Leave a Reply