Policjanci ze stołecznego wydziału do walki z terrorem i zabójstw po 16 latach od popełnienia przestępstwa rozwiązali sprawę zabójstwa 37-letniego mężczyzny, do którego doszło w sierpniu 1999 roku na warszawskim Mokotowie. Zatrzymany 55-letni Ryszard F. podejrzewany o dokonanie tego przestępstwa, jak wynika z ustaleń kryminalnych, powiązany był z działającą w latach 90. tzw. grupą pruszkowską.
Dzięki nowym metodom wykorzystywanym w kryminalistyce oraz pracy operacyjnej policjantów coraz częściej są zatrzymywani sprawcy zabójstw sprzed kilkudziesięciu lat. Tak również było w przypadku zabójstwa, do którego doszło w sierpniu 1999 roku. Zakopane pod ziemią ciało 37-letniego mężczyzny odnaleziono w pobliżu jednego z klubów sportowych w Warszawie. Prawdopodobnym motywem były rozliczenia finansowe.
Wczoraj rano około godziny 6 policjanci z „terroru” wspólnie z funkcjonariuszami z wydziału realizacyjnego zapukali do drzwi Ryszarda F. 55-latek był kompletnie zaskoczony wizytą kryminalnych. Jak wynika z ustaleń policjantów, mężczyzna w latach 90. powiązany był z tzw. grupą pruszkowską. Jest znany kryminalnym ponieważ przewijał się w sprawie dotyczącej innego zabójstwa.
Zgromadzone dowody najprawdopodobniej pozwolą na przedstawienie Ryszardowi F. zarzutu zabójstwa. Za powyższy czyn może mu grozić kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
Kryminalni ze stołecznego wydziału do walki z terrorem i zabójstw pracują obecnie nad rozwiązaniem spraw zabójstw starszych osób, w tym napadów rabunkowych, które miały miejsce w latach 1988 – 1989 na terenie Warszawy i najbliższych okolic.
Photo credit: christian.senger / Foter / CC BY-SA
Leave a Reply