Uchwała NSA I FPS 2/16 z 24 października 2016 r. wywołała falę zażaleń na postanowienia o przedłużeniu terminu zwrotu podatku VAT wydawane przez organy podatkowe w latach 2014-2016. Powoli zaczynają zapadać korzystne wyroki w tych sprawach, z czym przedsiębiorcy wiążą duże nadzieje. Jednak czy orzeczenia te są respektowane przez organy podatkowe?
Postanowienia o przedłużeniu zwrotu VAT z wadami
Problemy z otrzymaniem zwrotu VAT są na tyle powszechne i znane, że prawdopodobnie każdy już o nich słyszał. W związku z procederem wyłudzeń w podatku VAT organy podatkowe zaczęły coraz częściej wstrzymywać zwroty tego podatku i weryfikować ich zasadność w kontrolach i postępowaniach podatkowych. W celu dochowania ustawowych terminów do zwrotu podatku organy podatkowe zmuszone były wydawać odpowiednie postanowienia w tym zakresie i przedłużać na określony czas termin owego zwrotu. Niestety, postanowienia takie wskazywały w swej treści nagminnie, że termin zwrotu podatku VAT zostaje przedłużony do czasu zakończenia weryfikacji. Takie jedno postanowienie miało zatem wystarczyć aż do końca całej procedury weryfikacji zwrotu podatku, zwłaszcza że nie przysługiwało na nie zdaniem organów zażalenie. Tymczasem w dniu 24 października 2016 r. NSA wydał uchwałę, która pokrzyżowała plany organów skarbowych i przypomniała im w jaki sposób należy interpretować właściwe w tych sprawach przepisy.
Uchwała NSA i jej konsekwencje
NSA w swej uchwale potwierdził, że postanowienie o przedłużeniu terminu zwrotu podatku VAT jest odrębne od trwającej procedury weryfikacyjnej i musi zawierać konkretną datę, do której zwrot taki zostaje wstrzymany. Co więcej, sąd wskazał, że doręczenie podatnikowi postanowienia po upływie takiego terminu (czy to ustawowego, czy już raz przedłużonego) jest bezskuteczne. Ponadto NSA zwrócił uwagę, iż na takie postanowienie służy zażalenie.
W obliczu korzystnej dla podatników uchwały NSA, organy podatkowe zaczęły masowo naprawiać błędy, a podatnicy składać zażalenia na wydane nawet przed laty postanowienia o przedłużeniu zwrotu podatku. Na Dyrektorów Izb Skarbowych spadł obowiązek weryfikacji tych postanowień, a że ich uchylenie skutkowałoby koniecznością dokonania zwrotu (pomimo trwającej merytorycznej weryfikacji jego zasadności), to uchylali postanowienia w części, gdzie brak było konkretnej daty i zmieniali te postanowienia, wyznaczając nową datę. Niektórzy podatnicy przyjęli do wiadomości takie rozwiązanie, inni nie. Ci drudzy składali skargi do sądów administracyjnych.
Korzystny wyrok i co dalej?
Obecnie sądy administracyjne stoją na stanowisku, że błędne lub nieprecyzyjne określenie terminu zwrotu podatku w postanowieniu o przedłużeniu terminu zwrotu podatku VAT, bądź niedoręczenie podatnikowi takiego postanowienia, choćby z wyznaczoną datą zwrotu, jednakże przed upływem terminu dokonania zwrotu podatku powoduje wadliwość konstrukcji tego przedłużenia, w związku z czym organ odwoławczy ma obowiązek uchylić dane postanowienie w całości. Co więcej, sądy te często uchylają od razu zarówno postanowienia organów drugiej instancji, jak i pierwotne postanowienia organów podatkowych. Przedsiębiorcy odetchnęli z ulgą, jednak w większości tych przypadków praktyka pokazuje, że organy podatkowe nie kwapią się do zrealizowania postanowień treści niekorzystnych dla siebie wyroków, co skutkuje najczęściej zaskarżeniem przez nie owych rozstrzygnięć do NSA, by zyskać na czasie, i jeśli organy podatkowe nie zakończyły jeszcze merytorycznie postępowań podatkowych, prawdopodobnie spróbują jak najszybciej wydać decyzję wymiarową określającą zobowiązanie podatkowe i w efekcie staną na stanowisku, że skoro decyzja została wydana, to i tak nie zwrócą już podatku. Oczywiście najrozsądniej byłoby zwrócić przedsiębiorcom pieniądze już teraz z uwagi na bieg odsetek liczonych, jak od nadpłaty podatku, wiedząc przecież, że wyroki w tych sprawach opierają się głównie na wspomnianej uchwale NSA, a szanse na wygraną przez organ podatkowy są niewielkie.
Co zrobić w takiej sytuacji?
Czas pokaże, w jaki sposób zachowa się fiskus, stojąc przed dylematem „oddać – nie oddać” podatek w sytuacji, kiedy NSA podtrzyma stanowisko sądu pierwszej instancji, z którego wynikać będzie naruszenie przepisów proceduralnych w zakresie prawidłowego przedłużenia terminu zwrotu podatku VAT, przy jednoczesnym wprowadzeniu do obrotu prawnego przez organ podatkowy decyzji wymiarowej, która w zakresie merytorycznej weryfikacji zasadności zwrotu podatku VAT wskaże na uchybienia podatnika. Z jednej strony okaże się bowiem, że należy zwrócić przedsiębiorcy wstrzymywany podatek VAT z powodu upływu terminu do przedłużenia zwrotu owego podatku wraz z odsetkami, a z drugiej wynikać będzie, że nie należy go zwracać z powodu negatywnej weryfikacji owego zwrotu pod kątem merytorycznym.
Aby w praktyce zminimalizować ryzyko spotkania się z taką sytuacją, podatnik powinien upomnieć się zawczasu o swoje, i to najlepiej zaraz po uzyskaniu korzystnego rozstrzygnięcia w danej sprawie, a to poprzez wezwanie organu do zwrotu podatku VAT wraz z odsetkami w związku z wydanym korzystnym wyrokiem oraz zainteresowanie sprawą właściwe organy nadzoru skarbowego, jednocześnie składając wniosek o przyspieszenie postępowania przed NSA.
Nie należy również tracić z pola widzenia tego, co dzieje się w sprawie podatkowej, która w międzyczasie często jeszcze jest w toku. Aktywna postawa strony postępowania, przy wsparciu doświadczonego pełnomocnika, pozwoli na zwalczenie absurdalnej, nierzadko i profiskalnej argumentacji organów podatkowych, które walczą zaciekle w obronie swoich racji.
Źródło: www.newsrm.tv
Leave a Reply